tzw. komisja ds tzw. Pegazusa
Ferie zimowe. W ramach rozrywki odsuchałem sobie fragmenty posiedzenia tej komisji. I co się dowidziałem?
po pierwsze, jak można było się spodziewać, ten Zbigniew Ziobro to paskudny Pisowiec. Policja jedzie do niego o 6.00, żeby go zatrzymać, a jego nie ma w domu. O tej porze włóczyć sie poza domem? Tylko Pisowcy tak mogą;
po drugie, ZZ nie było w domu bo chciał się ukryć. I poszedł się ukrywać przed tzw. komisją. I to gdzie? ON ukrywał się w siedzibie ogólnopolskiej telewizji… A swoją drogą ta telewizja też paskudna, bo wszystko szło w eter i ZZ był widoczny w odbiornikach TV i internecie;
po trzecie, wreszcie wyszedł i ukrył się w radiowozie. Tm samym pozwolił się policji zawieść do Sejmu. To wymusiło na komisji zakończenie posiedzenia. I dlatego komisji złożyła wniosek o 30-dniowy areszt dla posła ZZ. bo to już skrajna bezczelność. ukrywać się w pokoju obok sali posiedzeń komisji. Za chwilę by wszedł i zaczął się ukrywać w samej sali obrad komisji.
Ale czy aresztowanie ZZ to dobre rozwiązanie? A jak zacznie ukrywać się w areszcie? Poponuję areszt dla komisji. Wtedy go zaskoczą i to on zacznie ich szukać.