O wyrokach i transcendencji
Sędzia Trybunału nie może publicznie przedstawiać tezy o ważnej roli postanowień Trybunału Konstytucyjnego umarzających postępowanie (sprawę). Nie jest ona prawdziwa. Wagę orzeczeń Trybunału kreuje art. 190 ust. 1 Konstytucji. Czytamy tam: Orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego mają moc powszechnie obowiązującą i są ostateczne. Pod pojęciem “orzeczenia” z tego artykułu nie kryją się umorzenia, ale wyłącznie wyroki oraz postanowienia rozstrzygające sprawę co do istoty (tj. postanowienia z postępowań z art. 131 ust. 1 i art. 189 Konstytucji). Polecam w tym zakresie specjalistyczną lekturę. Zob. np. A. Mączyński, J. Podkowik, komentarz do art. 190, w: Konstytucja RP. Komentarz, t. 2, red. M. Safjan, L. Bosek, Warszawa 2016, ak. 22. Czytamy tam: “(…) orzeczenie TK stanowi rezultat czynności tego organu, mający formę wyroku lub postanowienia rozstrzygającego co do istoty sprawę należącą do konstytucyjnej kompetencji TK, wydawany po przeprowadzeniu stosownego postępowania przez sędziów TK działających jako skład orzekający w konkretnej sprawie. Nazwa ta nie obejmuje natomiast tych rozstrzygnięć, które wprawdzie kończą postępowanie w sprawie, ale nie rozstrzygają o istocie sprawy (np. postanowień umarzających postępowanie, (…), ani postanowień sygnalizacyjnych, (…), jak również wydawanych przez TK orzeczeń w innych sprawach np. zasądzających koszty postępowania)“.
Korzystając z okazji chciałbym też sprostować jeszcze jedną wypowiedź jak padła w dzisiejszym wywiadzie p. sędzi Julii Przyłębskiej dla programu Gość Wiadomości TVP Info nt. transcendencji sędziów Trybunału. Nie wiem jak inni sędziowie, ale ja oświadczam stanowczo, że nie transcenduję.