Pomawianie sędziów przez media

Dziś na portalu wPolityce.pl ukazał się tekst “NASZ SONDAŻ” sugerujący (poprzez rzekome badania opinii publicznej), że sędziowie Trybunału Konstytucyjnego żądający przeprowadzenia wyboru prezesa Trybunału „nie podejmują swoich obowiązków i nie uczestniczą w rozprawach do których zostali wyznaczeni”. Jest to kolejne działanie, które ma publicznie zdeprecjonować nasze osoby przy pomocy mediów. Kto jest zleceniodawcą tych medialnych wycieczek, nie trzeba wyjaśniać. Ale skoro chce dyskutować o realizacji obowiązków sędziowskich, nie odmawiam.

Dlatego postanowiłem sięgnąć do omawianego już przez media dorobku orzeczniczego Trybunału w 2022 r. Jak wynika z OTK, Trybunał wydał w 2022 roku 95 orzeczeń. Znakomita większość z nich to umorzenia, w których Trybunał odmówił zajęcia się sprawami obywateli. Umorzenia trybunalskie to temat wieloaspektowy i sam w sobie wart krytycznego przybliżenia. Kiedyś chętnie go podejmę. Dziś chciałbym natomiast wskazać, że wśród tych 95 spraw było 14 wyroków merytorycznych. I tu bardzo ciekawy obraz daje nam pogłębienie tej ostatniej informacji z perspektywy podziału na „grupę sędziów rzekomo nie podejmujących swoich obowiązków” i wspaniałą grupę „sędziów pracowitych” skupionych wokół byłej Prezes TK.

Otóż okazuje się, że w tych 14 wyrokach wydanych w 2022 r., sprawozdawcami byli odpowiednio: sędzia Zielonacki – 5 wyroków; sędzia Pszczółkowski – 3 wyroki sędzia Sych – 2 wyroki; sędzia Muszyński – 2 wyroki; sędzia Stelina – 1 wyrok, sędzia Sochański – 1 wyrok. Jak widać, sędziowie opisywani jako „nie podejmujący swoich obowiązków” wydali w 2022 r. 10 wyroków. Pomijając 3 wyroki sędziego Pszczółkowskiego, którego do kręgu byłej Prezes zaliczyć się nie da, sędziów „pracowitych” ratuje 1 (słownie: jeden) wyrok sędziego Sochańskiego.

Puenta jest dość smutna. Kiedy sobie przypomnę, że w 2017 r. jako sprawozdawca wydałem 15 orzeczeń, z czego koło połowy były to wyroki merytoryczne, aż mnie korci, żeby podzielić się przemyśleniami nt. tak drastycznego spadku wyników orzeczniczych. Myślę, że będzie ku temu okazja, bo inspirowane do pomawiania nas media, niewątpliwie dadzą mi ku temu okazję.

Na zakończenie nadmienię tylko, że nie jest prawdą, że z grupą kolegów nie uczestniczymy w pracach TK. Pracujemy we wszystkich sprawach, gdzie składy są powołane zgodnie z prawem, czyli do końca 2022 r., i kierowane przez legalnego przewodniczącego.