Coś dla zachowania równowagi w przyrodzie

Jak każdy, średnio lubię krytykę, ale poddaję się jej, jeżeli krytykujący ma nie tylko rację, ale i – przynajmniej moralną, jeśli nie prawną – legitymizację. Dlatego napisze coś dla stworzenia równowagi w przyrodzie (też jako taki drobny przedsmak innego fragmentu moich pamiętników). Otóż profesor Andrzej Zoll, który tak chętnie krytykuje obecny Trybunał (zobacz dzisiejszy artykuł w Onecie), ten Kryształ Moralny i Wzór Cnót Wszelakich, był sędzią TK w latach 1989-1997. Po zakończeniu kadencji przeszedł w stan spoczynku. Z kolei w latach 2000-2006 pełnił funkcję Rzecznika Praw Obywatelskich. Po zakończeniu kadencji RPO znów jest sędzią TK w stanie spoczynku. Czy Pan Profesor mógłby wyjaśnić publicznie ciąg logiczno-prawny tych zdarzeń? Szczególnie wobec konstytucyjnych zakazów łączenia obu tych funkcji z innymi funkcjami?