Chcesz aborcji ? Zmień konstytucję.
W związku z różnymi mądrzejszymi i mniej mądrzejszymi komentarzami dotyczącymi opublikowanego dziś w OTK wyroku Trybunału w sprawie o sygn. K 1/20 postanowiłem wyjaśnić w kilku słowach osobom niezadowolonym z orzeczenia istotę problemu.
Prawo do życia ma umocowanie w art. 30 Konstytucji. Czytamy tam: „Przyrodzona i niezbywalna godność człowieka stanowi źródło wolności i praw człowieka i obywatela. Jest ona nienaruszalna, a jej poszanowanie i ochrona jest obowiązkiem władz publicznych”. Norma ta dotyczy literalnie godności, ale to właśnie godność jest cechą, która czyni człowieka podmiotem praw i wolności. Jednym z tych praw jest prawo do życia. Skoro z mocy Konstytucji godność jest dobrem chronionym prawnie, to także życie ludzkie jest takim dobrem. Konsekwencją tego jest obowiązek prawnej ochrony życia obywateli przez państwo (vide art. 38 Konstytucji).
Jeśli ktoś chce wprowadzić do ustawy prawo do usuwania ciąży z powodu choroby lub wady płodu, powinien po prostu zmienić Konstytucję, a konkretnie usunąć z niej art. 30 (godność człowieka). Dodam też, że przy okazji powinien też usunąć z Konstytucji także art. 2 (demokratyczne państwo prawne). Ten ostatni dlatego, że w zbiorze zasad demokratycznego państwa prawnego także znajduje się poszanowanie godności człowieka, a więc i wynikającego z niej prawa do życia. I przedpole konstytucyjne dla wprowadzenia aborcji na poziomie ustawowym będzie miał wyczyszczone.
Ciekawe tylko jakim państwem Polska wtedy będzie ?